poniedziałek, 21 stycznia 2019

Gwiazda Betlejemska potwierdza Niebocentryzm.

21.01.2019


https://niebocentryzm.blogspot.com/2019/01/gwiazdz-betlejemska-potwierdza.html






                   Gwiazda Betlejemska.
      Astronomowie już od zarania naszej religii zastanawiali się nad pochodzeniem i naturą tego dziwnego światła, które prowadziło trzech króli, trzech magów,astrologów lub mędrców do nowo narodzonego króla żydowskiego.
                   Ewangelia św. Łukasza.
   2. Gdy zaś Jezus narodził się w Betlejem w Judei za
    Panowania króla Heroda., oto Mędrcy ze Wschodu
    przybyli do Jerozolimy i pytali: ,,Gdzie jest nowo narodzony król żydowski? Ujrzeliśmy bowiem jego gwiazdę na Wschodzie i przybyliśmy oddać mu pokłon”.
Skoro to usłyszał król Herod, przeraził się, a z nim cała Jerozolima. Zebrał więc wszystkich arcykapłanów i uczonych ludu i wypytywał ich gdzie ma się narodzić Mesjasz. Ci mu odpowiedzieli: ,, W Betlejem judzkim, bo tak napisał Prorok:
    A ty Betlejem, ziemio Judy
    nie jesteś zgoła najlichsze spośród głównych miast
    Judy,
    Albowiem z ciebie wyjdzie władca,
    Który będzie pasterzem ludu mego, Izraela”
       Wtedy Herod  przywołał potajemnie Mędrców i wypytał ich dokładnie o czas ukazania się gwiazdy. A kierując ich do Betlejem , rzekł: ,, Udajcie się tam i wypytujcie starannie o Dziecię, a gdy Je znajdziecie, donieście mi, abym i ja mógł pójść i oddać Mu pokłon”. Oni zaś wysłuchawszy króla , ruszyli w drogę. A oto gwiazda, którą widzieli na Wschodzie, szła przed nimi, aż przyszła i zatrzymała się nad miejscem gdzie było Dziecię. Gdy ujrzeli gwiazdę bardzo się uradowali. Weszli do domu i zobaczyli Dziecię z Matką Jego, Maryją; upadli na twarz i oddali Mu pokłon. I otworzywszy swe skarby, ofiarowali Mu dary: złoto, kadzidło i mirrę. A otrzymawszy we śnie nakaz, żeby nie wracali do Heroda, inną drogą udali się do swojej ojczyzny.
     Astronomowie już od dawna usiłują przypisać temu wydarzeniu jakieś ciało niebieski, spadający meteoryt, świecącą kometę, a nawet wybuch supernowej.
Żadna z tych propozycji nie spełnia kryteriów opisu, ponieważ ciała niebieskie nie potrafią w polu grawitacyjnym Ziemi wolno się poruszać, a tym bardziej zatrzymywać lub znikać na określony czas. Wybuch supernowej jest tak rozbłyskowy, iż o jego istnieniu wiedziałby cały świat, a nie jedynie troje mędrców.
W 20 i 21 wieku do poszukiwań wykorzystano potężne programy komputerowe z zawartymi w ich pamięciach wszelkimi dostępnymi ludzkości informacjami na temat przelatujących w naszym sąsiedztwie wszelkiego rodzaju ciałami niebieskimi. Pomimo wykonania ogromu pracy uczeni nie posunęli się do przodu w rozwikłaniu tego fenomenu.
Należy również dodać, że astronomowie już od wielu lat dysponują programami komputerowymi pozwalającymi na ustalenie położenia wszystkich widzialnych z Ziemi ciał niebieskich w dowolnym czasie.
     Wierzący nie posiadają w tej materii żadnych wątpli-wości. Nie jest przecież dla Pana Boga żadnym problemem stworzenie i przemieszczanie po Nieboskłonie jakiegoś świecącego okresowo ciała niebieskiego.
Należy zauważyć, iż uczeni nie kierują się tylko ciekawością astronomiczną. Dla wielu z nich znacznie istotniejszym jest dokładne ustalenie czasu narodzenia i śmierci
Pana Jezusa. Podczas ustalania daty tych wielkopomnych wydarzeń posługiwano się rzymskimi zapiskami historycznymi, które okazały się niedokładne.
A ponieważ niespokojne jest serce badacza, dopóki wszystkiego nie odkryje to nieustanie wyznacza sobie nowe wyzwania.
     Z tego opisu, który zaprezentowałem w ogromnym skrócie można wysnuć wstępny wniosek, iż Teoria Heliocentryczna nigdy tego problemy nie rozstrzygnie.
O wiele większe, pod tym względem możliwości prezentuje Teoria Niebocentryczna.
W teorii tej, mieszkamy we wnętrzu kuli, której promień wewnętrzny wynosi 6371 km, czyli tyle co Ziemi w Heliocentryźmie. Nad jej powierzchnią na wysokości około 100 km znajduje się szkło nieba, czyli szklano podobna powłoka o grubości 9 km., która obraca się nad powierzchnią ziemi. Wewnątrz, kuli usytuowany centralnie,umieszczony jest obrotowy Pałac Najwyższego, czyli Dom Boga. Jego progi znajdują się nad nami tylko 3000 kilometrów.
Z tego obrotowego pałacu na szkło nieba jest wyświetlany obraz Kosmosu, jaki oglądamy nad sobą.
Odnosząc to do Gwiazdy Betlejemskiej otrzymujemy ogromnie proste i logiczne wytłumaczenie jej zagadki.
Z obrotowego nieba na szkło nieba został wyświetlony jej obraz i przemieszczany po Nieboskłonie w  tempie podróżujących mędrców. Nad Jerozolimą został wyłączony. Po wizycie u króla ponownie wyświetlony, aż doprowadził podróżnych do Betlejem. Nad Grotą Narodzin Zbawiciela obraz gwiazdy się zatrzymał wskazując magom dokładne miejsce jego przebywania.
    Wersja wydarzeń, którą w ten sposób zinterpretowałem jest niezwykle prosta, że aż wręcz niemożliwa.
Nie przesądza ona wcale o tym, iż mieszkamy we wnętrzu Ziemi, ale jest  przesycona i pięknem narodzin Boga, jak i nadzieją, iż mieszka On jedynie trzy tysiące kilometrów od nas.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz