https://niebocentryzm.blogspot.com/2019/11/teoria-grawitacji-newtona-wyklucza.html
24.11.2019
Dzisiaj w Kościele Katolickim obchodzimy
uroczys-
tość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata.
Spis treści.
2. Teza.
3. Uzasadnienie.
4. Dowód
matematyczno fizyczny.
5. Dowód
matematyczno fizyczny dla Ziemi.
6. Grawitacja Newtona ciemną energią?
7. Wnioski.
1. Wstęp.
Kilkanaście
dni temu opublikowałem opracowanie
,, Loty kosmiczne wykluczają Heliocentryzm?’’
Wykazywałem
w nim, iż w sytuacji, gdyby Heliocentryzm faktycznie obowiązywał na Ziemi, to
ludzie mogliby podróżować po całym układzie słonecznym z ogromnymi prędkościami
i to po niższych kosztach.
Tezę tą
poparłem stosownymi obliczeniami.
Głównym
argumentem przeciwników takiego podejścia do zagadnienia stało się przekonanie,
iż jest to niemożliwe, ponieważ dotarcie na kolejne orbity Ziemi wymaga
dostarczania rakiecie dodatkowej energii.
Ja, z kolei
optowałem za argumentem, iż w przypadku osiągania przez rakietę coraz większej
wysokości zwiększa się różnica pomiędzy siłą grawitacji, a siłą odśrodkową.
Oczywiście na rzecz tej drugiej.
Uświadomiłem
sobie wówczas, że sprawa jest dramaty-
cznie
poważniejsza.
W tym
sporze, teoria lotów kosmicznych zyskała marginalne znaczenie.
2. Teza.
Proponuję
tezę, iż teoria grawitacji Izaaka Newtona
wyklucza
istnienie Wszechświata.
Nie oznacza
to oczywiście istnienia czegokolwiek, lecz ma nam uświadomić, że nasz
świat jest zbudowany na diametralnie odmiennych zasadach.
3. Uzasadnienie.
Podstawą
wyobrażeń o naszym układzie słonecznym jest Teoria Heliocentryczna
zaproponowana przez
Mikołaja
Kopernika.
Uzasadnienie
matematyczno fizyczne, potwierdzające ten model, zaproponował Izaak
Newton.
Jest to sławny wzór na grawitacyjne przyciąganie się dwóch ciał.
Wiążąc go z
siłą odśrodkową, która pojawia się podczas ruchu ciała po okręgu, uzyskano
genialne wprost narzędzie do wyliczania mas planet, ich prędkości, oraz
odległości od Słońca.
Model ten
wykorzystano również w odniesieniu do ruchu gwiazd, galaktyk, mega galaktyk,
czyli praktycznie całego Wszechświata.
Ze wzoru
tego wyprowadzono inne zależności, które pozwalają w łatwy sposób uzyskiwać
kolejne wielkości fizyczne.
Jedną z
takich wartości jest energia potencjalna.
Pod tą nazwą
rozumiemy energię jaką posiada ciało podniesione na jakąś wysokość nad ziemią.
W ujęciu
fizycznym jest to energia jaka istnieje pomiędzy dwoma masami w zależności
od odległości jaka
istnieje
między nimi.
Ze wzoru
wynika, że wraz ze wzrostem tej odległości maleje energia potencjalna pomiędzy
nimi . Jest to jednak sprzeczne z tym co realnie postrzegamy.
Dla
wyeliminowania tej sprzeczności wymyślono bardzo
pomysłowy
trick.
Jest to
szczególnie eksponowane w odniesieniu do lotów kosmicznych. Zostało jednak
uogólnione na całą fizykę.
Przyjęto, iż
dla zmiany orbity na wyższą potrzebna jest dodatkowa energia.
W naszej
rzeczywistości jest to pełni słuszne.
Sumowanie
obu energii skutkuje, tym iż na wyższej orbicie energia potencjalna jest
większa niźli na niższej.
Jednak w
odniesieniu do teorii grawitacji pomysł ten jest absurdalny.
Na cóż
dodawać ciału energię, kiedy pragniemy go przenieść w miejsce, w którym występuje
niższa energia.
Jest to w
sprzeczności z podstawowym prawem fizyki mówiącym, iż przepływ energii odbywa
się od wartości wyższej ku niższej.
Bezwzględne
przestrzeganie zasad Teorii grawitacji w naszym świecie skutkowałoby tym, że w
całym Wszech-
świecie
nigdzie nie zaistniałoby żadne skupisko materii.
4. Dowód matematyczno fizyczny.
Dla
przeprowadzenia tego dowodu posłużę się nieco zmodyfikowanym modelem naszego
układu
słonecznego.
Wykorzystam w tym celu trzy jego planety; Ziemię, Marsa i Jowisza. Są one
położone kolejno względem siebie.
Pozostawię
orbity, po których krążą one wokół Słońca, lecz ujednolicę ich masy do masy
Ziemi.
Przyjęcie
jednakowej masy nie zmieni ich prędkości z jaką poruszają się wokół Słońca, jak
i również promienia po którym ten obieg następuje.
Pozwoli
za to porównać ich energię potencjalną i kinetyczną w przejrzysty sposób.
Nie chcąc
ponownie spierać się z tą dodatkową energią, która jest potrzebna do wykonania
dodatkowej pracy niezbędnej do wyniesienia Ziemi na wyższą orbitę przyjąłem
również, że taki układ jest trwały i zawsze istniejący.
Ponieważ
promień i prędkość obiegowa planet się nie zmienią, to nie będę ich wyliczał,
lecz podam te wartości z tabel astronomicznych.
Wzór na prędkość obwodową planety wokół Słońca.
v
= ( GM/ r )0,5
G – stała grawitacji – 6.67259 x 10-11 [ m3/(kg
s2)
M – masa Słońca - 1,9891x 1030 [ kg
]
r - promień orbity – [ m ]
Wzór na energię kinetyczną planety.
Ek = m v2 /2
[ J ]
m – masa planet – 5,976 x 1024 [ kg ]
Wzór na energię potencjalną planety.
Ep = GM m / r
[ J ]
Wzór na energię całkowitą planety.
Ec = Ek
+ Ep [ J ]
Obliczam energię kinetyczną planet na ich orbitach.
Ziemia.
Ek = [5,976 x 1024
x (29769)2 ] / 2
Ek = 2,64794 x 1033
[ J ]
Ziemio Mars.
Ek
= [ 5,976 x 1024 x ( 24110 )2 ]
/ 2
Ek = 1,73690 x 1033
[ J ]
Ziemio
Jowisz.
Ek = [ 5,976 x 1024
x ( 13050 )2 ] / 2
Ek = 5,08864
x 1032 [J ]
Obliczam energię potencjalną planet na ich orbitach.
Ziemia.
Ep = ( 6.67259 x 10-11 x 1,9891x 1030
x 5,976 1024 ) /
/ 149.500.000.000
Ep = 5,30543 x 1033 [
J ]
Ziemio Mars.
Ep = ( 6.67259 x 10-11 x
1,9891x 1030 x 5,976 x 1024 ) /
/ 227.800.000.000
Ep = 3,48183 x 1033
[ J ]
Ziemio Jowisz.
Ep = ( 6.67259 x 10-11 x 1,9891x 1030
x 5,976 x 1024 ) /
/
777.800.000.000
Ep = 1,01975 x 1033
[ J ]
Obliczam energię całkowitą planet na ich orbitach.
Ziemia.
Ec = 2,64794 x 1033 + 5,30543 x 1033
Ec = 7,95337 x 1033 [ J ]
Ziemio
Mars.
Ec = 1,73690 x 1033 + 3,48183
x 1033
Ec = 5,21873 x 1033
[ J ]
Ziemio
Jowisz.
Ec = 5,08864x 1032 + 1,01975 x
1033
Ec = 1,52861 x 1033 [ J ]
Tabelka wyników.
Ziemia
|
Ziemio
Mars
|
Ziemio
Jowisz
|
|
m [kg]
|
5,976 1024
|
5,976 1024
|
5,976 1024
|
r [m]
|
149.500.000.000
|
227.800.000.000
|
777.800.000.000
|
v
[m/s]
|
29760
|
24110
|
13050
|
Ek [J]
|
2,64794 x
1033
|
1,73690 x
1033
|
5,08864 x
1032
|
Ep [J]
|
5,30543 x
1033
|
3,48183 x
1033
|
1,01975 x
1033
|
Ec [J]
|
7,95337 x
1033
|
5,21873 x
1033
|
1,52861 x
1033
|
Kiedy porównamy energię kinetyczną planet to bez problemu
spostrzeżemy, że na kolejnych orbitach jej wartość maleje.
Podobnie
wypada to w stosunku do energii potencjalnej jaką posiadają planety wobec
Słońca.
To samo
dzieje się z energią całkowitą.
Pomiędzy
kolejnymi planetami pojawia się ujemna energia. W zaistniałej sytuacji Ziemia,
Mars, Jowisz powinny bez żadnych przeciwwskazań oddalić się od centrum układu
słonecznego i przepaść w bezmiarach Wszech świata.
Jak siła
utrzyma integralność gazowego Słońca przed jego rozpadem?
Energia
kinetyczna planet maleje wraz z ich oddalaniem się od Słońca. Pragnąc przesunąć
planetę na niższą orbitę słoneczną powinniśmy zwiększyć jej energię kinetyczną,
czyli podnieść jej prędkość.
Podczas
startu rakiet z Ziemi postępujemy odwrotnie.
Nadaje się
rakiecie większą prędkość poziomą, a w trakcie lądowania zmniejsza się ją.
Ponieważ
świat wciąż istnieje z kosmicznym spokojem, to musimy zaakceptować fakt, iż
teoria grawitacji Izaaka Newtona jest błędna.
5. Dowód matematyczno fizyczny dla Ziemi.
Przedstawię teraz obliczenia, które wykażą, iż na Ziemi również występuje
sprzeczność pomiędzy energią potencjalną obliczoną za pomocą wzoru na energię
potencjalną w centralnym polu grawitacyjną, a energią potencjalną pochodzącą
z różnicy wysokości na ziemi.
Wykorzystam do tego celu samolot wznoszący się nad ziemią.
Obliczam energię potencjalną samolotu.
Ep = mgh [ J ]
m- masa samolotu- 100.000 [ kg ]
h – wysokość nad ziemią – 10.000 [ m ]
g – przyśpieszeni ziemskie – 9,81 [ m / s2 ]
Ep = 100.000 x 9,81 x 10.000
Ep = 9,81 x 109 [ J ]
Obliczam energię potencjalną samolotu według wzoru na energię potencjalną w
centralnym polu grawitacyjnym.
Δ E = Ep10 – Ep0 [ J ]
Ep10 = G M m / r
M – masa Ziemi - 5,976 1024 [ kg ]
r – promień Ziemi na wys. 10 km – 6.381.221 [ m ]
Ep10 = 6.67259 x 10-11 x 5,976 1024
x 100.000/
/ 6.381.221
Ep10 = 6,24887 x 10 12 [
J ]
Ep0 = G M m / r
r – promień Ziemi – 6.371.221 [ m ]
Ep0 = 6.67259 x 10-11 x 5,976 1024
x 100.000/
/ 6.371.221
Ep0 = 6,25867 x 1012
[ J ]
Δ E= 6,24887 x 10 12 - 6,25867 x 1012
Δ E = - 9,80 x 109 [ J ]
Kiedy porównamy wyniki obu sposobów obliczania
energii
potencjalnej samolotu nad ziemią, to okazuje się, iż otrzymujemy identyczne
wartości energii potencjalnej, lecz przeciwnie skierowane potencjały.
Podczas
obliczania energii potencjalnej metodą różnicy
wysokości na
ziemi, potencjał wyższy przyjmuje masa znajdująca się ponad jej powierzchnią.
Jest to
zgodne z obserwacją popartą wysiłkiem ludzi podczas wnoszenia ciężarów na górę.
Nikt myślący nie podważy takiego stwierdzenia.
Kiedy jednak
wyliczymy potencjał w centralnym polu grawitacyjnym, jakim jest w tym przypadku
Ziemia, to otrzymamy wynik niezgodny z obserwacją i logiką.
Okazuje się
wówczas, iż większy potencjał posiada masa umieszczona na ziemi, niźli
ta, która jest umieszczona 10 km. w górze.
I w tym przypadku potwierdza się twierdzenie, iż Teoria grawitacji Newtona jest
błędna.
6.Grawitacja Newtona ciemną energią ?
Z obu analiz wynika jednoznacznie, iż model grawitacy- jny, który zaproponował
Newton jest nierealny.
Opisuje , on
rzeczywistość, która pod wpływem jego teorii powinna się rozpłynąć w niebycie.
Uczeni od
wielu lat poszukują przyczyny rozszerzającego się nieustannie Wszechświata.
Przypisują
to zjawisko ciemnej energii.
Grawitacja,
którą odkrył Newton doskonale wpisuje się w charakter tej energii.
Należy
jednak w tym przypadku zastąpić grawitację jakąś inną siłą ,przeciwnie
skierowaną.
Możemy wstępnie określić ją jako anty grawitację.
Praca nad
nią będzie o wiele łatwiejsza niźli nad ciemną energią, ponieważ występuje ona
w naszym otoczeniu, a nie gdzieś w bezkresnej dali Kosmosu.
Jest to wniosek ironiczny, ponieważ z powodu błędności Teorii grawitacji
Newtona nie istnieje układ słoneczny zaproponowany przez Mikołaja Kopernika,
ani ciemna energia i materia, Wszechświat, stałe kosmologiczne, czarne dziury,
Wielki Wybuch, fale grawitacyjne, i.t.p.
7.
Wnioski.
1.
Jak to dobrze, że przy stwarzaniu naszego świata,
Pan Bóg nie konsultował się z żadnymi uczonymi.
2.
Spadek wartości energii kinetycznej oraz potencjalnej na kolejnych orbitach
wyklucza Teorię heliocentryczną jako model naszego układu słonecznego.
3.
Z powodu wzrostu energii potencjalnej i kinetycznej
w kierunku
centrum pola grawitacyjnego, dla sprowadzenia ciała
na niższą orbitę , należałoby wykonać dodatkową pracę.
4.
Zmniejszanie się wartości energii kinetycznej i potencjalnej wraz z oddalaniem
się od centrum pola grawi-tacyjnego nie pozwala na istnienie Wszechświata w
sposób jaki to interpretuje współczesna astronomia.
5.Spadek energii kinetycznej i
potencjalnej wraz ze wzrostem promienia wyklucza istnienie gwiazd i planet
gazowych.
6.
Na skutek tej zależności obraz Wszechświata po Wielkim Wybuchu musiałby być
odmienny od tego co proponują uczeni. Centrum takiego świata byłoby ogromną
pustką, a rozproszona materia oddalałaby się od niego.
7.Siły
grawitacji nie byłyby w stanie skupiać wodoru, lecz rozpraszałyby go.
8.
Nie istniałaby nawet nasza poczciwa Ziemia.
9.
Najgorsze w tym wszystkim jest jednak to, nie istniałbym nawet ja, jak i czytelnicy
którzy mogliby przeczytać te przygnębiające rozważania.
10.
Wielkimi krokami nadchodzi epoka Niebocentry-
zmu z
wewnętrznym Kosmosem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz